|
Poniedziałek, 30 czerwca 2025
Karolina Markowska, redaktor prowadząca PulsHR
|
|
Wysokość płac w budżetówce od lat wywołuje kontrowersje. Zarówno związki zawodowe, jak i przedstawiciele organizacji pracodawców są zgodni – ten sektor powinien zarabiać więcej. Obiecaną po wygranych wyborach 20-procentową podwyżkę w sferze budżetowej związkowcy nazywają dzisiaj tylko urealnieniem wynagrodzeń. Kolejne – najpierw 5-procentowe, a następnie 3-procentowe podwyżki, przedstawiciele zatrudnionych przyjmują z oburzeniem. Odzywa się również strona pracodawców, która także postulowała wyższy wzrost płac. Czy czeka nas seria protestów? O tym, w dzisiejszym materiale Weroniki Szkwarek.
|
Związkowcy postulowali 12-procentowy wzrost płac, przedsiębiorcy negocjowali wyżej niż prognozowana wysokość inflacji w 2026 roku, a ostatecznie rząd przyjął 3-procentową podwyżkę dla sektora budżetowego na przyszły rok. To mniej niż przyszłoroczny wzrost cen. Niektórzy – jak ZNP – już planują protesty.
|
|
Tradycyjne ujęcie awansu jako ścieżki kariery polegającej na zajmowaniu coraz to wyższych stanowisk, nie jest tym, czego oczekuje młode pokolenie pracowników. Oni chcą się rozwijać, zdobywać nowe kompetencje i stawać się specjalistami w swojej dziedzinie.
|
|
|
|
|