No jasne. Ludziom obok Ciebie (też Twoim rodzicom, Twoim partnerom, Twoim dzieciom) nie pasuje to, że zwracasz się ku sobie. Bo jeśli są przyzwyczajeni do tego, że porzucając siebie - im dajesz więcej, oni dostają więcej, to wkurza ich, że nagle zaczynają dostawać od Ciebie mniej energii - mniej uwagi, mniej starań, mniej myślenia.
Zaczynasz dawać sobie uwagę - mniej dla nich zostaje. Ładujesz więcej w siebie energii - mniej w nich ładujesz energii.
Kto się łatwo pogodzi z utratą tak cennego towaru, jakim jest energia? Nikt.
Jeśli ludzie wokół Ciebie są przyzwyczajeni do karmienia ich Tobą - to nawet kochając Ciebie - zaczną wierzgać z powodu utraty energetycznego jadła.
Kiedy zaczynasz pracę rozwojową - trzeba rozmawiać z bliskim. Trzeba się komunikować. Każdy Twój krok ku sobie, ku większej miłości siebie - niech będzie jasny i nazwany w okolicach Ciebie |