To, co dziś wybierasz… zadecyduje, kim będziesz za 10 lat.
Serio.
Bo możesz dalej tyrać całe dnie, robić wszystko i dla wszystkich …a wieczorem padać na łóżko z pustym kontem i coraz większym zmęczeniem.
Możesz łudzić się, że "jeszcze trochę i ruszy”…
Posłuchaj...
Zarabiam dużo, bo potraktowałem swoje życie poważnie.
Kiedyś przeczytałem książkę rabina, który doradzał największym korporacjom świata.
Napisał, że najwięksi potrafią
odroczyć gratyfikację. Robią to, co trzeba — nie to, na co mają ochotę.
Więc gdy budowałem firmę:
– nie jeździłem na drogie wakacje,
– nie kupowałem drogich ubrań,
– nie brałem leasingów.
Dziś?
Jeżdżę na urlopy kilka razy w roku, kupuję auta za gotówkę …a ubrania dalej pieprzę.
Dlaczego Ci to mówię?
Bo klient powiedział mi ostatnio: "Adrian, dołączę do twojego mentoringu za kilka miesięcy. Mam kasę, ale chcę kupić nowego iPhona.”
Nie moja sprawa, ale…gdyby zrezygnował z iPhona i wdrożył wiedzę z mentoringu — miałby ich dziesięć
.
Kupowałby je bez patrzenia na cenę.
I właśnie tu jest sedno.
Problem nie jest w wiedzy.
Problem jest w podejściu.
Przez lata siedziałem w pustym biurze i próbowałem rozgryźć system.
Ciągle bujałem się na 15 tys. miesięcznie. Nie mogłem przeskoczyć tego sufitu.
W końcu w akcie desperacji schowałem ego do kieszeni (co w moim wypadku nie było łatwe).
Zainwestowałem w mentoring.
Miałem dostęp do mentora i ludzi, którzy byli dalej ode mnie.
To środowisko dało mi paliwo.
Dziś dobijam do 400 tys./m.
Zobacz wideo i wypełnij ankietę.
Ktoś z mojego zespołu zadzwoni i pokażemy Ci, jak stać się numerem jeden na Twoim rynku.
– Adrian
PS. Jeśli dalej będziesz odkładać poważne decyzje na później …pewnego dnia obudzisz się i zrozumiesz, że "później” już nie istnieje.
Kliknij ten link.