Dziś mam dla Ciebie coś, co polecam jako „przycisk wyłączenia” dla duszności. Pursed-lip breathing (PLB) to technika, w której robisz wdech nosem, a potem dłuższy, cichy wydech przez lekko zaciśnięte usta. Ten miękki opór na wydechu delikatnie „podtrzymuje” drogi oddechowe od środka i pomaga szybciej wrócić do spokojnego oddechu.

Dlaczego warto?
Bo w realnych sytuacjach – na schodach, po krótkim podbiegu, w stresie – PLB często w kilkadziesiąt sekund zmniejsza uczucie „ciasnej” klatki i ułatwia kolejny wdech.

Jak to zrobić (w skrócie):
Wdech nosem 2–3 s → usta lekko ciśnięte → cichy wydech 4–6 s.
Zrób 3–5 oddechów i przerwę.

Czego unikać:
Nie „sycz”, nie napinaj karku i barków, nie rób długich serii bez przerw. ❗️Jeśli masz astmę – PLB nie zastępuje leków ratunkowych.

Przygotowałam dla Ciebie praktyczny wpis na blogu: kiedy PLB działa najlepiej, gdzie może nie pomagać, jak uniknąć najczęstszych błędów i jak uczyć tej techniki bliskich (zwłaszcza osób starszych).