nawet raz podjąłem się próby odbicia, zaryzykowałem i... nic z tego nie wyszło. na moje szczęście ten gościu mnie kojarzył z widzenia i tylko ochrzanił słownie.
inny chłop nie byłby taki łagodny - oklep dostałbym na 100%.
No wtedy wkracza świat zwierząt odhumanizowany, bo coś ty myślał że czasy się zmieniły w tej kwestii skoro rozwinęliśmy się technologicznie.