Tak, ale było mniej wymagające. Ludzie mieli ustalona ścieżkę, zorganizowane przez innych życie, zostawało się na roli szło śladami rodziców nawet małżonka ci wyswatano. Mniejsza odpowiedzialność za swoje życie, mniejsza sprawczość, niektórym pewnie to by odpowiadało.
Jeśli się miało wsparcie w rodzinie, społeczności, tradycji, to na pewno było prostsze. Zresztą tutaj nawet leżak kiedyś napisał, że szkoda, że się dawniej nie urodził, to by mu rodzina znalazła kobietę.
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'Jestem przekonany, że nawet gdybym na siłowni wyrzeźbił ciało jak modela i zarabiał jako prawnik lub lekarz 50 tys miesięcznie i ciągle byłbym optymistą i radośnie sypał żartami, to żadna atrakcyjna kobieta nie chciałaby ze mną być'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.