Zgadzam się w pełni. Niedawno komuś tutaj zresztą pisałam niemal dokładnie to samo o tym jak 'wspaniałe' życie wiodła przytłaczająca większość społeczeństwa nie tak znowu dawno, bo jeszcze na początku dwudziestego wieku. Nie wiem, czy ta tęsknota za tym co było to niewiedza, czy jakiś głęboko zakorzeniony kult cierpienia i przekonanie że tylko wtedy gdy jest ciężko jest prawdziwie.
Romantyzowanie dramatycznie ciężkich czasów biedy, fatalnych warunków sanitarnych etc. to po prostu totalna ignorancja.