Oczywiście że mrozimy. Nie każdy ma 5 dzieci ktora zje cały gar w 2 dni. Choć ja nie lubię bo zawsze wyczuwam ze to mrozone
Szczerze? Nie chciałoby mi się robić tylko dla trzech gołąbków. Źle napisałem o mrożeniu, raczej miałem na myśli przechowywanie tego w lodówce. Dwa, góra trzy dni. Ten tydzień jedzenia to pozostałość po mojej pierwszej ugotowanej w życiu zupie. Była to pomidorowa.