Cześć, tu Daniel Jankowski! 


Bitcoin walczy o utrzymanie się w okolicach 105 tysięcy dolarów, a wskaźnik nastrojów Fear and Greed wskazuje „ekstremalny strach”. Inwestorzy są wyraźnie nerwowi — po ostatnim spadku z rynku wyparowało ponad 600 milionów dolarów w wyniku likwidacji pozycji.


Na tle ogólnej paniki widać jednak wyraźne podziały. Mniejsi inwestorzy wykorzystują spadki do zakupów, licząc na odbicie, podczas gdy wieloryby i górnicy pozbywają się części swoich zasobów. W ostatnim tygodniu wpłacili na giełdy około 51 tysięcy Bitcoinów o łącznej wartości przekraczającej 5,7 miliarda dolarów – to największy napływ od lipca.


Niepewność potęguje sytuacja geopolityczna. Donald Trump oficjalnie ogłosił, że Stany Zjednoczone są w stanie wojny handlowej z Chinami, zarzucając Pekinowi manipulację walutową i nieuczciwe praktyki. W odpowiedzi Chiny zapowiedziały odwetowe cła sięgające nawet 1000%, co dodatkowo zwiększyło napięcia na rynkach. 


Na tym tle pojawił się jednak promyk nadziei. 14 października 2025 roku przewodniczący Rezerwy Federalnej USA, Jerome Powell, zasugerował zakończenie programu zacieśniania ilościowego (QT). Dla rynku to potencjalny sygnał zwrotu – jeśli Fed rzeczywiście zakończy QT, może to otworzyć drogę do ponownego luzowania ilościowego (QE), czyli zwiększenia płynności w gospodarce.


Kolejnym kluczowym momentem będzie posiedzenie Fedu zaplanowane na 29 października, podczas którego z prawdopodobieństwem blisko 96% oczekiwana jest obniżka stóp procentowych.

Jeśli bank centralny faktycznie zdecyduje się na ten krok, może to przynieść wyraźne uspokojenie nastrojów — a Bitcoin może stać się jednym z głównych beneficjentów nadchodzącej fali płynności.


Korzystając z okazji zapraszam Cię na wyjątkowe wydarzenie, które poprowadzi Phil Konieczny.