2008 rok.
Warren Buffett kupuje akcje Bank of America.
W momencie, kiedy świat finansów właśnie legł w gruzach.
Panika. Strach. Chaos.
Wszyscy ratują, co się da.
Wszyscy — poza nim.
Nazywano go szaleńcem.
Dziś wiemy, że to był genialny ruch, który przyniósł mu zyski x12.
Bez dźwigni. Bez farta.
Tylko strategia i zimna krew.
Kupił strach.
Dziś nazywają go geniuszem.
Dlaczego o tym wspominamy?
Bo historia zawsze się powtarza.
Wygrywasz jeżeli wiesz, jak wykorzystać momentum.
Nie klikasz w nagłówki, tylko myślisz jak inwestor.
A teraz posłuchaj.
Jeżeli stosowałeś się do wskazówek Phila, zarobiłeś wiele "x-ów".
Jeśli wszedłeś z Philem na początku tej hossy - zarobiłeś więcej niż Warren Buffet.
Jeśli jesteś z Philem dłużej niż jedną hossę, pomnożyłeś majątek kilkudziesięciokrotnie…
Warto to docenić… i zastanowić się co dalej:
Chcesz wiedzieć, jak to zrobić ponownie?
Kiedy nadejdzie ten właściwy moment na zakupy?
Czy mamy jeszcze szansę na astronomiczne wzrosty?
Dołącz do Phila na nadchodzącej Konferencji , 4 listopada 2025, żeby dowiedzieć się z samego źródła.
|