- Wielu moich młodych pacjentów to ludzie, którzy nie potrzebują leków. Oni przychodzą pogadać. Często mają nieograniczony dostęp do pieniędzy, a nie mają nikogo dorosłego, z kim mogliby po prostu od serca porozmawiać - mówi dr n. med. Gniewko Więckiewicz, psychiatra. |