Newsletter Serialowy

Piątek, 7 listopada 2025

Wyborcza TV i VOD

W tym tygodniu wszyscy żyją tylko jednym serialem. Po miesiącach oczekiwań, w końcu możemy obejrzeć „Heweliusza” (Netflix). I każdy powinien to zrobić.

Opowieść napisana przez Kaspra Bajona („Rojst”, „Wielka woda”), chociaż jest tylko inspirowana prawdziwą historią zatonięcia promu Jan Heweliusz (14.01.1993), wciąga bez reszty. Czujemy się jakbyśmy, oglądali zapis z tragedii, a nie fikcję. Akcja zaczyna się od misji ratunkowej – przeprowadzonej za późno, a więc skazanej na porażkę. Potem, w odcinku drugim, widzimy jak tonie prom, a ze strzępków informacji powoli wyłania się pełniejszy obraz sytuacji. Ale katastrofa to tak naprawdę dopiero początek. Akcja przenosi się na salę sądową, gdzie toczy się walka o prawdę i dobre imię ofiar.

W serialu zobaczymy mnóstwo znanych nazwisk m.in. Borysa Szyca, Konrada Eleryka, Magdalenę Różczkę, Michała Żurawskiego, Justynę Wasilewską. Za kamerą stanął specjalista od polskiego kina retro, czyli Jan Holoubek. Ale największe wrażenie i tak robi realizacyjny rozmach.

Osobom ciekawym prawdziwej historii promu polecam kilka ciekawych tekstów, które opublikowaliśmy na ten temat. Adam Zadworny, autor świetnego reportażu "Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku" (2024), opowiada o sekretnym, podskórnym życiu promu. Paulina Reiter rozmawia z Jolantą Ułasiewicz, żoną kapitana, który go prowadził, a Katarzyna Fryc analizuje polityczny kontekst katastrofy w wywiadzie ze specjalistą w sprawach żeglugi i ratownictwa na morzu.

NIE PRZEGAP RÓWNIEŻ

PODCAST

Podobał Ci się ten newsletter?
Oceń go i udostępnij znajomym