Tymczasem "Wyborcza" poznała nazwy leków, których przyjmowanie Sławomir Cenckiewicz zataił przed służbami w ankiecie bezpieczeństwa, przez co stracił dostęp do informacji niejawnych. W dodatku szef BBN publicznie kłamie w tej sprawie.
Pisze o niej Wojciech Czuchnowski