Coś się kończy, coś się zaczyna
Końcówka roku kalendarzowego to czas podsumowań i prognoz. 2025 rok dowiódł, że rzeczywistość potrafi się zmieniać bardzo dynamicznie, co powoduje, że pisanie scenariuszy na kolejne okresy jest zadaniem karkołomnym.
Niemniej analitycy i eksperci się nie poddają. I biznes, i konsumenci potrzebują znać przynajmniej kurs – a co nas spotka podczas rejsu przez ocean makroekonomii i geopolityki, czas pokaże.
Najwięcej emocji budzi rynek mieszkaniowy – co będzie z cenami, z popytem i podażą? Oprócz otoczenia makro istotną kwestią są regulacje i zamieszanie z reformą planistyczną. Swój pomysł na wsparcie dostępnych czynszowo i cenowo lokali ma Komisja Europejska. W 2026 r. emocji na pewno nie zabraknie.