Newsletter Górski

24 kwietnia 2025

redaktor serwisu zakopane.wyborcza.pl

Jeszcze dekadę temu na najwyżej położonym stokach narciarskich w Polsce - prowadzących ze szczytu Kasprowego Wierchu na hale Gąsienicową i Goryczkową - na przełomie kwietnia i maja panowały znakomite warunki do szusowania. O tej porze roku zalegała tam ponadmetrowa warstwa śniegu. 

Wiosną narciarzy w Tatrach było tak wielu, że Tatrzański Park Narodowy musiał ograniczać ich aktywność. Dyrekcja TPN przed długim majowym weekendem występowała do dyrekcji Polskich Kolei Linowych o zatrzymanie wyciągów na Gąsienicowej i Goryczkowej. W tym okresie wysoko w górach po zimie budzi się do życia przyroda, między innymi z nor wychodzą świstaki. Polskie Koleje Linowe niechętnie podchodziły do inicjatywy TPN, argumentując, że metrowa warstwa śniegu pozwalałaby na bezpieczne szusowanie.

Teraz już nikt w Tatrach takich dylematów nie ma. Śnieg w tych górach topnieje o wiele szybciej niż jeszcze dekadę temu i sezon narciarski zakończył się tu w połowie kwietnia.

Branża narciarska szuka możliwości utrzymania swojego biznesu. Powstał plan budowy pierwszego w Polsce stoku w krytej hali. Czy taka będzie przyszłość narciarstwa?

NA TOPIE

W Beskidach chcą budować stok narciarski w hali. Bo sezon zimowy coraz krótszy
Do 14 maja potrwają konsultacje społeczne w sprawie budowy hali narciarskiej w Babicy, u stóp Beskidów. Ma to być pierwszy tak duży obiekt w Polsce i lekarstwo branży narciarskiej na coraz krótsze zimy.
CZYTAJ WIĘCEJ

NIE PRZEGAP

CZYTAJ TAKŻE

POLECAMY