James Clear (amerykański pisarz) miał problem, żeby utrzymać skupienie na swoich celach.

Zaczynał jakiś projekt, trochę nad nim popracował, a następnie przerywał i zaczynał coś innego. I tak ciągle. Przez to niczego nie mógł dokończyć.

Jednak pomogło mu, że pewnego dnia na siłowni spotkał trenera, który pracował z tysiącami sportowców - w tym z olimpijczykami.

Zapytał go:

– Co wyróżnia tych najlepszych? Co robią inaczej?

Trener wymienił typowe rzeczy: genetykę, talent, szczęście. Ale potem dodał coś zaskakującego:

– W pewnym momencie jednak wszystko sprowadza się do tego, kto potrafi wytrzymać nudę. Dzień w dzień te same ćwiczenia, ta sama dieta, ten sam schemat dnia. W kółko to samo.

Wszędzie słyszy się, że kluczem do sukcesu jest pasja. Że trzeba mieć ogień, motywację, "power" do działania.

W biznesie, sztuce, sporcie – wszędzie słychać: "Musisz tego naprawdę chcieć". Stąd wiele osób czuje się potem rozczarowanych sobą, kiedy ich motywacja spada.

Zakładamy bowiem, że tak być nie powinno, bo ludzie sukcesu mają jej jakieś niewyczerpane źródło.

Jednak prawda wygląda inaczej.

Nawet Ci najlepsi mają okresy znużenia i braku motywacji. Okresy, gdy po prostu im się nie już nie chce.

To, co ich jednak wyróżnia, to zdolność, by działać mimo tego. By codziennie robić swoje.

Jak to robią w praktyce?

Tutaj każdy zazwyczaj ma swoje "triki", które pomagają mu w takich nudnych lub trudnych okresach czy chwilach.

Gdybyś chciał poznać mój trik - czyli technikę na podstawie badań naukowych, która mi pomaga w takich okresach - to opowiadam o niej w tym nagraniu.

Wszystkiego dobrego,
Damian Redmer