Nie zrozumiem nigdy jednego. Na imprezie przez 4 h facet zajmuje czas, rozmawia, cały czas jest zainteresowany, później odprowadza do auta i w sumie dziwnie bo jednak nie zaproponował kontaktu, powiedział że ma nadzieję, że kiedyś się spotkamy, powiedziałam pewnie tak i od razu się odwróciłam i wsiadłam do auta eh . Bezmyślnie to zrobiłam, ale nie wiedziałam jak mam się zachować . Chyba dawno nie randkowałam ;D
w konsekwencji uznałam, że może poczuł się z tym głupio, znalałam go na Facebooku zaprosiłam do znajomych i napisałam coś zaczepnego.
z samego rana zaakceptował ale nic nie odpisał, a odczytał.
moze niepotrzebnie się narzuciłam teraz ? Co prawda dzisiaj był w rozjazdach i może jeszcze napiszę ale czuję się z tym źle.
z drugiej strony nie rozumiem, jak facet przez 4 h cały czas jest ze mną, odprowadza mnie, czeka tylko na mnie, a później cisza. Po co tracicie czas i po co zajmujecie kobietom czas?
nasz wiek to 35 lat
|