czekaj czekaj
chcesz powiedzieć, że zdradzałaś swojego faceta i nikt nie ucierpiał i wszyscy żyją?
Czy to znaczy, że nikt nie ucierpiał bo on o niczym nie wie więc jest w porządku?
Czy chodzi o to, że jak nie ma poszkodowanego to nie ma przestępstwa?