Zwykły obywatel może się tylko bać, bo państwo abdykowało ze swoich obowiązków. Wystarczy zebrać kilkadziesiąt osób i przejąć kontrolę ruchu granicznego. Zmierzamy do całkowitej anarchii - opisuje zdarzenie na polsko-niemieckiej granicy nasz czytelnik.

Jak przyjdą w nocy i w drzwi załomoczą, wtedy będzie za późno z pomocą - grzmiał ze sceny na Rynku Staromiejskim w Koszalinie były poseł Stefan Romecki z Kukiz'15. Lokalne środowiska prawicowe zorganizowały antyimigrancki marsz 'Polacy dla Polski'.