O krok dalej w ciężkości brzmienia i muzycznym mroku poszedł inny trójmiejski skład — HÉR. Jazz łączy się z elementami folku, muzyki korzeni, elektroniki i alternatywy. Ta muzyka sprawdzi się i na festiwalu metalowym (zespół grał m.in.
na Mystic Festival), i na jazzowym, i na imprezie z muzyką świata.
Bardziej przystępnie, co nie znaczy, że bez pomysłu, gra
Klawo. Grupa wychodzi od jazzu, ale nie boi się bawić tym gatunkiem, dodając do niego syntezatory, funkowo pulsujący bas czy wyraźną perkusję.
Podlasie bounce i wszechstronna kompozytorkaA jeśli nie jazz, to co? Moja odpowiedź jest prosta — wyślijmy w świat Hanię Derej.
Laureatka tegorocznych Sanek ma 20 lat, na koncie już kilka płyt, studia na dwóch kierunkach w dwóch różnych krajach. Komponuje i gra na pianinie, bawi się elektroniką, dyryguje orkiestrami, prowadzi swój zespół jazzowy. To diament polskiej muzyki.