Linie lotnicze przepraszają się z lotniskiem w Modlinie
Na lotnisko w Modlinie wracają dwie największe linie niskokosztowe. W wypadku każdej z nich "wracają" oznacza co innego. Ryanair nigdy z Modlina całkowicie nie wyszedł, tyle że manifestacyjnie, z hukiem ogłaszał ostatnio, co kilka miesięcy, zabieranie stamtąd kolejnych kierunków. Skarżył się, że nie może wynegocjować satysfakcjonujących stawek opłat.
Prawdopodobnie, kiedy dowiedział się, że na Modlin ostrzą sobie zęby inni przewoźnicy zgodził się na warunki Modlina.
Minęło kilka dni i powrót po 13 latach na to lotnisko ogłosił też Wizz Air. A wcześniej jeden kierunek dorzuciły Air Arabia.
Modlin, któremu w ostatnim sezonie ruch spadł niemal o połowę, nagle zyskał nowych klientów. I bardzo dobrze, życzymy mu, żeby się rozwijał, tym bardziej, że planuje rozbudowę.