Cześć! Jestem Violet.
Moje małżeństwo już dawno stało się formalnością – mój mąż jakby mnie nie widzi,
a namiętność i bliskość pozostały tylko mglistymi wspomnieniami.
Szczerze przyznaję: on nie może mi dać tego, czego pragnę...
Potrzebuję czegoś więcej — silnych ramion, gorącego spojrzenia i mężczyzny,
który nie wstydzi się wziąć tego, czego pragnie.
Jeśli jesteś pewny siebie i gotowy rozniecić we mnie ogień,
który dawno wygasł — odpowiedz TUTAJ.
Czekam nie tylko na słowa, ale na czyny.