no takich czyli czemu nie pójdziesz do fryzjera? czemu nie pójdziesz na paznokcie i czemu nie chodzisz do kosmetyczki? Nie potrzebujesz czy to taka filozofia, np. że nie zasługujesz? bo raczej nie oszczędności?
Bardzo lubię malować paznokcie, dlatego robię to sama. Jak zobaczyłam pazury koleżanki po zdjęciu tych zdobień, stwierdziłam się w przekonaniu, że słusznie postępuję. Włosy obcina mi fryzjerka.
Hmmm. Teraz też nie będę kokietować. Niezależnie od tego co mam na sobie, czy makijaż mam lub nie, czy z nadwagą, czy bez, wszyscy zwracają uwagę na mój uśmiech. Natura mnie nim obdarowała i tego się trzymam