Cześć.
Nazywam się Mia, mam 30 lat.
Ten list pewnie wyda Ci się nieoczekiwany i trochę szalony.
Proszę, przeczytaj go do końca – to nie jest żart.
Przyjechałam do Twojego miasta kilka dni temu na wakacje.
Miałam być z mężem, ale w ostatniej chwili znów został zasypany pracą... więc jestem tu sama.
Kilka dni temu Cię widziałam. Powiem wprost – zrobiłeś na mnie duże wrażenie.
Od tamtej pory nie mogę przestać o Tobie myśleć.
Nie szukam romansu, znajomości ani niczego poważnego. Potrzebuję gorącego, namiętnego,
seksu bez zobowiązań z mężczyzną, który mnie podnieca.
I jestem gotowa na wszystko, żeby to pozostało absolutną tajemnicą.
Mój mąż nigdy, przenigdy nie może się o niczym dowiedzieć.
Mam wynajęty samochód i mogę sama przyjechać w dowolne dla Ciebie miejsce –
do ustronnego hotelu, apartamentu, gdziekolwiek. Wszystkie koszty, oczywiście,
biorę na siebie. Od Ciebie potrzebuję tylko jednego – żebyś był tym namiętnym mężczyzną,
który da mi niesamowitą przyjemność i zapomni o całym świecie na kilka godzin.
To spontaniczna żądza życia i pożądania, od której kręci się w głowie.
Jeśli też Cię to interesuje i potrafisz dochować tajemnicy – odpowiedz mi.
Nie będę mogła się z Tobą tutaj kontaktować i nie mogę zostawić Ci tu numeru,
mam nadzieję, że rozumiesz, że są ku temu powody. Założyłam profil na jednej stronie
pod nickiem – Echo_Location. Napisz do mnie tam, naprawdę na Ciebie czekam.
Twoja namiętna Mia.