Cześć,
za dwa dni koniec roku! Może myślisz już o gitarowych postanowieniach.
Zauważyłem u siebie, że największe postępy zrobiłem nie wtedy, gdy stawiałem sobie duże, ogólne cele: np. "nauczyć się grać solówki".
Zamiast tego skupiałem się na małym nawyku: np. będę wykonywał konkretne 5-minutowe ćwiczenie 5 razy dziennie.
To pierwsze dobrze brzmi w sylwestra, ale to drugie sprawdza się w codzienności i pcha do przodu Twoją grę.
Dlatego zanim skończy się rok, zachęcam Cię, abyś pomyślał w ten sposób i wybrał coś na najbliższe tygodnie.
Nowy rok to świetny impuls do wprowadzenia zmian, ale to czy uda się go wykorzystać zależy w dużej mierze od tego co zrobisz w najbliższe kilka dni. Głupio byłoby to przegapić.
Szczęśliwego nowego roku,
Szymon
PS Jeśli nie chcesz zmarnować czasu na nieskuteczne ćwiczenia, ale skupić się na tym, co naprawdę daje efekty, to polecam moje kursy.