Globalizacja odwołana
„Elegię dla bidoków” obejrzałem w serwisie streamingowym, zresztą nie bez pewnego wzruszenia. Książki, na podstawie której nakręcono film, nie czytałem, ale to pewnie trzeba nadrobić, skoro jej autor będzie już niedługo wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych. W „Elegii...” J.D. Vance sportretował krytycznie, ale z empatią, biedaków z poprzemysłowej Ameryki, z regionów pokiereszowanych przez zmiany w globalizującej się i (choć to nieładne słowo) finansjalizującej się gospodarce. A wie, o czym pisze, bo tam są i jego korzenie. Zaskakiwać więc może to, że po owej empatii chyba nie został nawet ślad. Taką tezę stawia w najnowszym „Plusie Minusie” Jędrzej Bielecki – jego zdaniem, jeśli administracja Donalda Trumpa, której Vance ma być ważną częścią, zrealizuje swoje plany, owi biedacy doznają jeszcze większej nędzy.
Problem nie ogranicza się do Kentucky, Tennessee czy Wirginii Zachodniej. Jak wcześniej gospodarcze przemiany zerwały więzi społeczne i popsuły kapitalizm w Stanach, a potem także demokrację na świecie – o czym przekonuje w swoim tekście Krzysztof Mazur – tak teraz odwracanie globalizacji przez ekipę Trumpa i jego odpowiedź na emocje, które wyniosły go do władzy, odbiją się na światowych rynkach i polityce w wielu krajach. Także w Polsce, czego świadectwo odnajdą Państwo w felietonie Michała Szułdrzyńskiego (co składka zdrowotna u nas ma wspólnego z wyborami w USA), tekście Piotra Zaremby (o przedwyborczej operetce Tuska i Kaczyńskiego) i wywiadzie z politologiem Bartłomiejem Biskupem (czym prezydenccy kandydaci mogą przekonać do siebie wyborców).
Podróżującym samolotami ścierpnie zapewne skóra przy lekturze tekstu o tym, co się dzieje z systemem nawigacji satelitarnej. Zagłuszanie sygnału GPS nad Bałtykiem i próby zmylenia pilotów dziwnym trafem odbywają się w rytm konfliktu Moskwy z Zachodem, więc nic dziwnego, że tropy prowadzą do Rosji.
Muzeum Sztuki Nowoczesnej każe nam do lutego czekać na pierwszą wystawę dzieł ze swojej kolekcji, a w „Plusie Minusie” rozmowa z jego szefową – nie tylko o budzącej wielkie emocje architekturze budynku, ale też o konflikcie interesów. Jak Joanna Mytkowska broni decyzji o wyeksponowaniu pracy artystki z instytucji, którą współtworzyła? Zachęcam do sprawdzenia w wywiadzie przeprowadzonym przez Małgorzatę Piwowar.
Przepyszny jest tekst Marka Oramusa o wydanym właśnie tomie listów Stanisława Lema i Ursuli K. Le Guin. A w nim m.in. o tym, czy dwoje wybitnych twórców literatury SF naprawdę miało ją za szmirę.
Recenzujemy też „Anorę” Seana Bakera, nagrodzoną w tym roku Złotą Palmą w Cannes. Bohaterka filmu tańczy w klubie ze striptizem na Manhattanie, funkcjonuje na marginesie społeczeństwa, ale jest zaradna, ma kontrolę nad swoim życiem i marzy o tym, by ziścił się jej amerykański sen. Czy to w ogóle jest możliwe? Ciekawe, jak by na to pytanie odpowiedzieli bohaterowie powieści J.D. Vance’a.